III kolejka V ligi Gdańsk I
GKS Sztorm Mosty - Wisła Steblewo 4:2 (2:1)
Bramki: S. Kurdziel 24', 44', K. Graczyk 53', R. Kupiec 77' - Wisła 6'(g), 84(k).
Sztorm: Kortas - Graczyk , Freiberg , M. Chełmikowski (69' Kaleta), Baran - Godlewski - Czaplicki (77' P. Chełmikowski), Karnat [as.], S. Kurdziel (68' Śluzek), Kurdybelski [as.] - Kupiec (86' Grzela).
Trzecia kolejka została zaplanowana na środę. Gra w środku tygodnia często jest dużym utrudnieniem dla piłkarzy amatorów, którzy na co dzień mają pracę. Sztorm na szczęście tę kolejkę rozgrywał na własnym boisku i zawody zostały zaplanowane na możliwie najpóźniejszą porę, tak by również rywal mógł dotrzeć w pełnym składzie. W kadrze Sztormu z ostatniej kolejki zabrakło jednak Michała Janiaka. W jego miejsce w "osiemnastce" znalazł się Aleksander Grzela.
Spotkanie dwóch beniaminków rozpoczęło się od tak zwanego "zapoznania się" z siłą przeciwnika. Trwało to pięć minut, bo już minutę później jeden z zawodników gości niespodziewanie wrzucił piłkę na piąty metr pola karnego Sztormu, a tam jego kolega strzałem głową dał prowadzenie Wiśle. Obrońcy Sztormu przy tej akcji wyraźnie zaspali. Taki "zimny prysznic" szybko obudził całą jedenastkę. Sztormowcy przejęli inicjatywę nad grą. W 14. minucie Radek Kupiec zagrał znakomicie do Sebastiana Kurdziela, który w sytuacji sam na sam uderzył minimalnie przy słupku. Trzy minuty później strzał z dystansu oddał Karnat, sprawiając bramkarzowi gości sporo kłopotów z interwencją. W 21. minucie po zamieszaniu w polu karnym Wisły, do pustej bramki nie trafił Konrad Graczyk. W 24. minucie Sebastian Kurdziel doprowadził do wyrównania wyniku. Ładną asystą przy tej bramce popisał się Sebastian Karnat. Nie był to koniec ataków na bramkę Wisły. Chwilę później, blisko zdobycia bramki był Kamil Kurdybelski. W 30. minucie "Harnaś" ponownie uderzył z dystansu. Bramkarz gości z trudem sparował piłkę na rzut rożny. Po wrzutce z narożnika boiska uderzał Kurdziel, ale piłka po rykoszecie przeleciała nad poprzeczką. W 34. minucie w słupek uderzył Kurdybelski, a chwilę po tym bliski zdobycia bramki głową był najniższy na boisku Tomasz Czaplicki. Kupiec i Kurdziel oddali jeszcze po strzale na bramkę, a w 41. minucie pierwszy raz po straconej bramce, gorąco zrobiło się w polu karnym Sztormu. W zamieszaniu goście próbowali zdobyć bramkę ale strzały były blokowane przez Kortasa jak też przez obrońców. Zagrożenie zostało oddalone. Gdy wydawało się, że do przerwy będziemy mieli remis, sprawy w swoje ręce wziął kapitan. Seba Kurdziel wdarł się w pole karne rywala i oddał skuteczny strzał. Do przerwy Sztorm całkowicie zasłużenie prowadził.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. To Sztorm atakował, a Wisła się broniła. Na początku Kupiec z bliska trafił prosto w bramkarza, a w ostateczności, akcję tę strzałem nad bramką zakończył Karnat. Minutę później cieszyliśmy się z podwyższenia rezultatu. Kurdybelski wrzucił piłkę na długi słupek, a tam znalazł się Konrad Graczyk, który z impetem wpadł na piłkę i posłał ją do bramki. Dziesięć minut później jeden z obrońców Wisły uratował swój zespół przed stratą kolejnej bramki blokując uderzenie Kupca. W 68. minucie boisko opuścił kapitan Sebastian Kurdziel, przekazując opaskę na rękę Michała Freiberga. Chwilę po tym w dogodnej sytuacji znalazł się Czaplicki, ale "Tomuś" na swoją bramkę w piątej lidze będzie musiał jeszcze poczekać. W 77. minucie wynik został podwyższony na 4:1. Spory udział przy tej bramce miało podania Łukasza Godlewskiego, które otworzyło drogę do bramki Radosławowi Kupcowi. W 84. minucie po jednej z nielicznych akcji gości, sędzia podyktował rzut karny dla Wisły. Jedenastka została zamieniona na bramkę. Strzał był na tyle mocny i precyzyjny, że Bartosz Kortas nie miał większych szans na skuteczną interwencję. W końcówce nie było już dobrych sytuacji bramkowych. Wartym odnotowania było pojawienie się na boisku w barwach Sztormu kolejnego młodego debiutanta (Aleksander Grzela).
Mimo środka tygodnia na trybunach zjawiła się spora grupka kibiców, której bardzo dziękujemy za doping i wsparcie zespołu. Kolejne spotkanie już w sobotę o godzinie 16:00 w Skarszewach.