XXVII kolejka V ligi Gdańsk I
Orlęta Reda - Sztorm Mosty 1:2 (0:1)
Bramki: T. Broner 90'+2 - M. Janik 31', K. Kurdybelski 56'.
Sztorm: Bartosz Kortas - Konrad Graczyk (69' Karol Szumotalski), Mateusz Chełmikowski, Michał Freiberg , Paweł Chełmikowski - Tomasz Czaplicki, Michał Janiak , Mateusz Śluzek (76' Dawid Kaleta), Kamil Kurdybelski 84' - Sebastian Kurdziel - Patryk Augustowski (74' Marcin Ankiewicz )
Nie zagrali: Stromski Józef
Dnia 3 czerwca 2015 roku nasza drużyna Sztormowców wyruszyła na mecz wyjazdowy do Redy na ulicę Łąkowa 59 gdzie swoje mecze rozgrywa drużyna miejscowych Orlęta Reda. Nasza drużyna podchodziła do meczu w mocno okrojonym składzie ,gdyż trener Mądrzak był zmuszony do desygnowania do pierwszej ,,11’’
5 juniorów. W dniu dzisiejszym nie mogli zagrać Karnat Sebastian, ostoja defensywy w ostatnim meczu Godlewski Łukasz czy też kontuzjowani w ostatnim meczu Maszota Michał oraz nasz snajper Kupiec Radosław .Pomimo braku kręgosłupa drużyny Sztormowcy podchodzili do meczu z nastawieniem na powrót do Mostów z 3 pkt w bagażnikach. Gospodarze podchodzili do spotkania również nie mając pełnej ,,18’’ meczowej .Orlęta Reda niestety to już tylko drużyna z nazwy, która kiedyś miała wielką renomę oraz grali dobrą piłkę w wyższych ligach jednak dziś to już nie jest ta sama drużyna.
Mecz rozpoczął się od skandalicznego spóźnienia głównego sędziego Wojciecha Płókarza. Skoro arbiter nie potrafi dojechać na czas to nie wiem po co w ogóle bierze się za noszenie gwizdka i kartek bo po meczu można dojść do wniosku że nie potrafiąc gwizdać nie nadaje się nawet do noszenia podstawowych przedmiotów wyposażenia sędziego. Po około 20 minutach spóźnienia ,,sędzia’’ rozpoczął mecz. Od początku nasza drużyna starała się narzucić swój styl gry i udawało im się to gdyż prowadzili grę niestety 1 sytuacje w meczu miała drużyna miejscowych Orląt gdy przez chwile zagapił się nasz były kapitan Freiberg Michał i został osaczony przez 3 zawodników z Redy ,tracąc pilkę przy prawej flance boiska rozpoczął groźną akcje drużyny z Redy która zakończyła się strzałem z narożnika pola karnego ,niestety dla gospodarzy minimalnie nad poprzeczką .Po tym incydencie drużyna sztormu oddała na chwilę inicjatywę drużynie gospodarzy jednak nic z tego nie wynikało .Około 25 minuty drużyna powróciła do inicjatywy prowadzenia gry i po 5 minutach piłkę centrowaną w szeregi obronne zawodników z redy ,przejmuje piłkę na linii pola karnego Augustowski Patryk który opanowując ją w miarę szybko wypatrzył przed polem karnym Michała Janiaka i ten kropnął bez zastanowienia i wpakował piłkę do siatki, w 30 minucie na tablicy ,więc widniał już wynik 1:0 dla gości .Nasza drużyna do końca pierwszej połowy stwarzała sytuacje jednak żadna nie zakończyła się sukcesem, wynik się nie zmienił i obie drużyny schodziły do szatni.
Druga połowa to już tylko popis sędziego, który dawał znaki w 1 połowie o braku profesjonalizmu oraz brakiem znajomości jakichkolwiek zasad sędziowania w niektórych momentach spotkania wyglądał jakby nie dojechał głową na mecz albo nie przełączył się kanałem z Canal+Sport na dzisiejsze widowisko Po wyjściu na 2 połowę każdą stykową piłkę gwizdał na korzyść gospodarzy. W 51 minucie z ewidentnego brutalnego faulu drużyny gospodarzy egzekwowany rzut wolny wytworzył zamieszanie w polu karnym gdzie znalazł się bohater dzisiejszego spotkania Kurdybelski Kamil i ,,lobując’’ bramkarza wpakował piłkę do bramki wraz z bramkarzem .Kolejne minuty to już popis dwójki zawodnika Redy Tomasz Broner oraz sędziego Płókarza za każdym razem gdy owy zawodnik redy padał na boisko nieważne czy po kontakcie z przeciwnikiem czy też nie za gwizdek brał ,,sędzia’’ główny i podnosił temperaturę spotkania trzeba nadmienić że kultura i język wykazany w dzisiejszym spotkaniu przez panicza Bronera odbiega zdecydowanie i bezapelacyjnie od podstawowych norm kulturalnego zachowania się w obecności własnych kibiców oraz wielu juniorów w dzisiejszym spotkaniu . Około 75 minuty z wolnego ,,centrostrzałem’’ popisał się Szumotalski Karol który z 35 metrów uderzył tak piłkę że spadła ona na spojenie bramki drużyny gospodarzy .Około 80 minuty miało miejsce zdarzenie ,gdzie nasz zawodnik sprowokowany przez zawodnika redy który zaczął przepychanki w teatralny sposób ukazał sędziemu jaka to krzywda mu się dzieje nadmienię tylko że arbiter przerwał akcje gdzie nasza drużyna wychodziła 3 na 1 obrońcę gospodarzy gdyż musiał pokazać jakim to jest ważnym aktorem pierwszego planu. Nasz zawodnik wyleciał z boiska niestety brak konsekwencji oraz jednostronność ,,sędziego panicza’’ Półkarza nie pozwoliły mu na osłabienie drużyny z redy gdyż zapewne nie mógł tego zrobić. Kolejne minuty to popis wcześniej wspomnianych kopacza z redy oraz ,,arbitra’ ’ który pozwalał na wszczynanie przepychanek inicjowanych przez zawodników gospodarzy oraz bardzo chamskiego ,wulgarnego języka adresowanego w stronę gości .
W 91 minucie doszło do bardzo kontrowersyjnej sytuacji gdyż ,,sędzia panicz’’ stał daleko od centrum akcji dziejącej się w rozpaczliwym ataku zawodników z Redy kiedy to podczas stykowej piłki Kaleta Dawid oraz zawodnik gospodarzy starli się w parterze oboje zagrali JEDNOCZEŚNIE piłkę ręką lecz gwizdek pana Płókarza milczał dopiero ,gdy w wyniku walk w parterze odnalazł się niepilnowany w polu karnym zawodnik Redy który EWIDENTNIE nieudolnie przyjmując piłkę, która odskoczyła mu tak że musiał pomóc sobie ręką zagarniając piłkę powiększając swoją powierzchnie ciała , nasi zawodnicy krzyknęli Ręka a
,,arbiter panicz ‘’ku ,,zaskoczeniu ’’ wszystkich zgromadzonych w dniu dzisiejszym na Łąkowej 59 podyktował rzut karny chyba za sytuacje jak to się arbiter tłumaczył za sytuacje która miała miejsce wcześniej w parterze nie wiem może mikrofony albo niewidzialne słuchawki nie zadziałały albo spóźniły się możemy tylko domniewać. co pan Płókarz miał na myśli ,jednak wskazał na wapno i zawodnik redy strzelił na 2;1 do końca wynik się nie zmienił i spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 dla naszej drużyny .
Naszej drużynie należą się gratulacje za zwycięstwo oraz za pokazanie zawodnikom redy, że cechy wolicjonalne zaprezentowane przez naszą drużynę w tym meczu zwyciężyły z bezczelnym zachowaniem poszczególnych zawodników redy oraz karygodnym niewytłumaczalnym i skandalicznym poziomem sędziowania przez pana Płókarz.
Jeżeli chodzi o gospodarzy to za wiele nie można napisać poza tym że mają dobrego wybitnego trenera Mieczysława Gierszewskiego ,który chyba niestety wybrał złą taktykę na tą mecz .
Trójka sędziowska dzisiejszego spotkania to już wspomniany wodzirej dzisiejszego spotkania. Cała trójka pokazała dzisiaj że sędziowanie na tak wysokim poziomie przerasta ich bezapelacyjnie i jest to dla nich zbyt wielki ciężar do udźwignięcia ,arbiter główny udowodnił że ,,porwał się z motyką na słońce ‘’ w dniu dzisiejszym. Jakakolwiek kara na zesłanie do B klasy nie pomoże gdyż sędziowanie jest dla ludzi z wiedzą a nie sposób na przeżycie od 1 dnia miesiąca do ostatniego .Niereformowalny, niepunktualny, beznadziejny, nieodpowiedzialny, arogancki, bezczelny to tylko część przymiotników jakie cechuje sędziego Płókarza.
Każdy kolejnym mecz sędziowie udowadniają ,że można gorzej rozstrzygać spotkania, nie życzę żadnej drużynie takiego sędziego i w kończącym się sezonie ale i w przyszłości.
Marcin