Gminny Klub Sportowy Sztorm Kosakowo - strona oficjalna

Strona klubowa
Herb

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
Cartusia Kartuzy 2:1 MKS Władysławowo
Wietcisa Skarszewy 7:2 Czarni Pruszcz Gdański
Orzeł Trąbki Wielkie 5:0 Polonia Gdańsk
KS Kamienica Królewska 0:3 GKS Sierakowice
Zenit Łęczyce 2:1 Gedania II Gdańsk
Sporting Leźno 2:3 Sztorm Kosakowo
Portowiec Gdańsk 0:3 Bałtyk II Gdynia
Potok Pszczółki 4:5 Orlęta Reda

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 31

Kontakt

Marketing, webmaster:

Andrzej Śliwiński

tel. 513 291 510

e-mail: sliwa7744@tlen.pl

Adam Schröder

e-mail: aschro@gmail.com

Klub partnerski

Statystyki drużyny

BIP

Logowanie

Aktualności

Dwie połowy, dwa Sztormowe światy!

  • autor: Andrzej_S, 2015-06-06 18:58

XXVIII kolejka V ligi Gdańsk I

Sztorm Mosty - GSS Pszczółki 1:5 (1:0)

Bramki: T. Czaplicki 23' - Pszczółki 47', 56', 77', 90', 90'+1.

Sztorm:  Józef Stromski kontuzja(58' Maciej Kraiński / Konrad Graczyk) - Michał Maszota, Paweł Chełmikowski kapitanMichał Freiberg kapitan2?,cz84', Dawid Kaleta zmiana(82' Aleksander Grzela) - Tomasz Czaplicki bramkaMichał Janiak ??ta kartkaSebastian Karnat, Konrad Graczyk (as.)??ta kartka / Maciej Kraiński - Patryk Augustowski zmiana(68' Karol Szumotalski), Radosław Kupiec zmiana(84' Marcin Ankiewicz).

W 81. minucie M. Freiberg (Sztorm) nie wykorzystał rzutu karnego (bramkarz obronił).

Od 84. minuty Sztorm grał o jednego zawodnika mniej gdy M. Freiberg otrzymał czerwoną kartkę (dwie żółte). 

Spotkanie odbyło się 6 dnia czerwca 2015 roku między miejscowym Sztormem a drużyną gości z Pszczółek. Nasza drużyna przystępowała do spotkania zdziesiątkowana po licznych kontuzjach oraz  zawieszeniu niektórych zawodników, jednak wiedzieli że morale po wygranym ostatnim meczu ligowym w środę są bardzo dobre. Drużyna gości podchodziła do spotkania maksymalnie zmotywowana, gdyż igrają na granicy przepaści do spadku z ligi, gdyż w zależności od ilości drużyn spadających w IV lidze z naszej ligi spadają 4 bądź 5 zespołów, dlatego też goście byli mocno zmotywowani do wywiezienia z Mostów 3 punktów. Arbitrami tego spotkania byli Wojciechowski Grzegorz , Kos Damian oraz Glazik Mariusz. 

Pierwsza połowa rozpoczęła się punktualnie o godzinie 17 w bardzo dużym upale i bardzo mocno świecącym słońcem. Drużyna gospodarzy od początku starała się narzucać swój styl gry oraz niepokoiła drużynę przyjezdnych dobrymi składnymi akcjami i tak w 23. minucie piłka zacząła krążyć wzdłuż pola karnego, począwszy od lewej strony pola karnego, aż do egzekutora, którym okazał się Tomasz Czaplicki, który strzelił nieczysto i ta odbiła się od zawodnika gości i wtoczyła się do bramki. Sztormowcy napierali jednak wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa rozpoczęła się chwile po 18. Obie drużyny wyszły na boisko oraz ,,sędziowie’’ którym upał ewidentnie przysmażył głowy i wychodzili na drugą połowę jak ,,Ranczersi’’otumanieni oraz zamuleni. Druga część zaczęła się od licznych kontrowersyjnych sytuacji rozpatrywanych nieadekwatnie do zaistniałych okoliczności. W 47. minucie doszło do nieporozumienia w szykach obronnych Sztormu i goście trafili na 1:1. Idąc za ciosem zaczęli szturmować bramkę miejscowego Sztormu, jednak groźną kontrę wyprowadzili zawodnicy gospodarzy gdzie nasz zawodnik za długo zwlekał ze strzałem i został wyblokowany przez drużynę z Pszczółek. Jak mawia piłkarski klasyk "Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" i tak stało się w 56. minucie kiedy to doszło do kolejnego nieporozumienia w szeregach obronnych. Kolejne bramki obnażyły wszystkie braki kadrowe dzisiejszego dnia oraz to że nie da się wygrać meczu grając tylko jedną połowę. Po bramce na 3:1 nasza drużyna nie wykorzystała rzutu karnego co w końcowym wyniku miało znaczenie gdyż Sztormowcy chwile po niewykorzystanym rzucie karnym grali już w "10" po drugiej żółtej kartce dla naszego kapitana Michała Freiberga. Nasza drużyna do końca starała się zdobyć drugą bramkę, dlatego też narażali się na kontry czego efektem były bramki na 4:1 i 5:1 pseudoarbiter główny doliczył 2 minuty i spotkanie zakończyło się powyższym wynikiem.

Jeżeli chodzi o naszą drużynę wykazała ona w drugiej połowie wolę walki, jednak prezenty gwiazdkowe były zbyt hojne dla drużyny przyjezdnych i nasza drużyna niestety nie potrafiła się podnieść. Odbudować morale i podchodzić do następnego meczu z podniesionymi głowami. 

Goście pokazali dzisiejszego dnia że będą się liczyć w walce o utrzymanie w lidze i tanio skóry nie sprzedadzą. Jeżeli chodzi o całą trójkę sędziowską udowodnili że pasują do poziomu pseudo sędziów z naszej klasy rozgrywkowej, którzy zabierają się za ten ciężki chleb i mają w nosie przepisy piłkarskie oraz to jakie złe decyzje dla przebiegu meczów podejmują. Obydwaj sędziowie boczni katastrofalnie się spóźniali nie nadążali za akcją oraz nie byli przygotowani kondycyjnie na to spotkanie. Arbiter główny Wojciechowski Grzegorz nie potrafił podejmować rozsądnych decyzji, zawieszał się czasami jak "vista" czy też krzywdził obydwie drużyny strzelając kartkami na prawo i lewo, czy też źle interpretując sytuacje na boisku. Dla Pana Wojciechowskiego kariera sędziego powinna się zakończyć zważywszy na fakt, że na meczu był obserwator i mam nadzieje że żetelnie opisał tego sędziego. Całą winą za złe sędziowanie  nie można jednak winić arbitra głównego gdyż Pan Glazik Mariusz zawalił mecz naszej drużynie bezsprzecznie spóźniając się i nie nadążając za akcją na 2:1 gdy na ewidentnym spalonych ukazywał się zawodnik, który brał udział w akcji z zespołu Pszczółek. Dla przykładu podam tłumaczenie sędziego bocznego, który twierdzi że pozycja spalona może być chwilowa i zawodnik wracając za linie piłki automatycznie już na nim nie jest w tej samej akcji. SKANDAL. Nie ma na naszej planecie ludzi nieomylnych poza saperami, jednak robić tyle błędów nie wypada na takim poziomie. Nie wiem czy wymienieni "pseudoarbitrzy" byli na tym samym kursie z panem Płukarzem, jednak jest to bardzo zastanawiające. Podsumowując sędziowanie dzisiejszego meczu powiem tak - Padaka i 9 metrów mułu.

Marcin


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [623]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Sporting LeźnoSztorm Kosakowo
Sporting Leźno 2:3 Sztorm Kosakowo
2019-06-23, 17:00:00
     

Wspierają nas

Sponsorzy i partnerzy drużyn Sztormu Kosakowo
w sezonie 2018/2019

GMINA KOSAKOWO

Polecamy

  

Zegar

Wyszukiwarka

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 9 gości

dzisiaj: 65, wczoraj: 155
ogółem: 4 250 255

statystyki szczegółowe