- autor: M_Michal, 2010-09-20 22:13
-
Relacja ze spotkania.
V kolejka B klasy sezonu 2010/2011 przyniosła kilka (bardzo miłych dla Sztormu) niespodzianek. Dotychczasowy lider rozgrywek uległ ostatniej drużynie w tabeli (Huragan Smolno - Walbud 2009 Puck 3:1), natomiast aktualnie trzecia drużyna ligi Wicher Wierzchucino przegrał z Orłem II Choczewo, co obrazuję jak cenne było dla Sztormu przywiezienie z Choczewa jednego punktu. Tak korzystny układ wyników pozwolił awansować podopiecznym Andrzeja Zawadzkiego, mimo remisu z Relaksem na trzecie miejsce w tabeli.
Co do samego spotkania na Złotych Piaskach. Pogoda jak zwykle w przypadku meczów z Relaksem (już trzeci w tym sezonie, wcześniej dwa w Pucharze polski) nikogo nie rozpieszczała. Tym razem zawodnicy musieli się zmagać z silnie wiejącym wiatrem. Nie przeszkodziło to jednak w rozegraniu całkiem ciekawego i bardzo zaciętego meczu. Od pierwszych minut Sztorm starał się prowadzić grę i po części udało mu się osiągnąć lekką przewagę. Akcję rozwijały się całkiem nieźle, jednak zawsze czegoś brakowało przy kluczowym podaniu mającym otworzyć drogę do bramki. Ostatecznie pierwszą połowę Sztorm kończył z żadną groźną akcją na koncie. Co się nie udało gospodarzom, goście bezlitośnie wykorzystali. Już w doliczonym czasie po bardzo długim zagraniu piłka poszybowała nad głowami obrońców prosto pod nogi dobrze nadbiegającego napastnika z Mechowa. Ten spokojnie ją opanował i nie dał najmniejszych szans bramkarzowi Sztormu.
Podczas przerwy w obozie Sztormu było gorąco. Ostre słowa krytyki przeplatane ze słowami otuchy wyraźnie pozytywnie podziałały na Sztormowców. Od początku drugiej części gra wyglądała lepiej, a co najważniejsze akcje były coraz groźniejsze. Bramkarz Mechowa musiał się już bardziej napracować, między innymi broniąc akcję sam na sam. Sztorm atakował, a Relaks mądrze się bronił i parę razy groźnie skontrował. Jedna z akcji powinna się zakończyć podwyższenie prowadzenia jednak po przepięknej akcji i dosłownie "rozklepaniu" naszej obrony, napastnik Mechowa zamiast do pustej bramki trafił w słupek. O tym że niewykorzystane sytuację się mszczą wiedzą wszyscy, więc i tym razem nie mogło być inaczej. Kilka minut później po dośrodkowaniu z narożnika boiska debiutujący w barwach Sztormu w meczu ligowym D. Kruminis Łozowski najwyżej wyskoczył w polu karnym Relaksu i skierował piłkę do siatki, 1:1. Przez pozostały do końca kwadrans żadna z drużyn nie stworzyła dogodnych sytuacji, więc mecz zakończył się podziałem punktów.
Choć były szanse na więcej bramek, to trzeba się tak naprawdę cieszyć z jednego punktu. Po pierwsze dlatego, że udało się go "wyszarpać" odrabiając straconą bramkę. Po drugie dlatego, że V kolejka pokazał jak nieprzewidywalne mogą być wyniki meczów, nawet na najniższym szczeblu rozgrywek. Tutaj każdy może wygrać z każdym. Niech nie zmylą nikogo wysokie wyniki w niektórych meczach. Wystarczyło aby dotchczasowy lider grał bez kilku podstawowych zawodników by przegrał z najsłabszą drużyną. Na koniec sezonu nawet takie pojedyncze punkty, ledwo co wywalczone, mogą więc mieć ogromne znaczenie.
W najbliższej kolejce Sztorm podejmie na wyjeździe czwarty w tabeli Wicher Wierzchucino. Zapowiada się więc jak dotychczas najciekawszy mecz sezonu.
1. Józef Stromski
2. Mariusz Łeppek
3. Łukasz Filipski 70" Maciej Bułach
4. Jacek Radtke
5. Andrzej Patok
6. Adam Stempka
7. Łukasz Kozakiewicz
8. Daniel Ciąpała 85" Adam Mackiewicz
9. Arkadiusz Szuflita 45" Paweł Formella
10. Michał Michalski 65" Damian Kruminis - Łozowski
11. Przemysła Nylec
Łukasz Filipski
Maciej Bułach
Michał Michalski
Damian Kruminis - Łozowski
Arkadiusz Szuflita
Paweł Formella
Daniel Ciąpała
Adam Mackiewicz
Tabela Ligowa
Lp. | Nazwa drużyny | M. | Pkt. | W. | R. | P. | Br. | Bil. |
4. | | 5 | 10 | 3 | 1 | 1 | 21 - 10 | +11 |